Fort Rogowo - Muzeum Lotnictwa i Techniki Militarnej

Historia muzeum

Kiedy w latach 1935 - 1937 architekci III Rzeszy budowali lotnisko morskie w pobliżu małej osady rybackiej w tak niesprzyjającym terenie, jakim są bagnisto-wydmowe okolice Rogowa - wówczas jeszcze Kępy Nadmorskiej (niem. Kamp) - pewnie niejeden mieszkaniec wioski przyglądał się temu z niedowierzaniem, a może i pukał się znacząco w głowę. Budowniczowie jednak, dumni ze swego dzieła, twierdzili, że będzie to lotnisko na miarę przyszłego stulecia. I rzeczywiście, powodów do zadowolenia im nie brakło – ogrom prac inżynieryjnych potrzebnych dla odwodnienia podmokłego gruntu, budowa dróg, wylanie płyty lotniska w tak trudnym terenie, może przyprawiać o zawrót głowy. Zwłaszcza, że z legendarną niemiecką precyzją zadbano o każdy szczegół – zasadzono drzewa (sosna czarna) i krzewy (róża pomarszczona), które miały umacniać wydmy, chronić przed erozją i jednocześnie maskować obiekty. Domy mieszkalne dla kadry oficerskiej zbudowano w stylu szwajcarskim; specyficznie ukształtowane dachy tych domków dobrze chroniły budynki przed nadmorskimi wiatrami. Zadbano dosłownie o każdy detal – wodnosamoloty (hydroplany, jak kto woli) mogły lądować na jeziorze Resko Pomorskie także zimą, a to dzięki temu, że gorącą wodę z kotłowni spuszczano wprost do jeziora, co sprawiało, że część jego powierzchni była pozbawiona pokrywy lodowej. W miejscach zrzutu wody postawiono na nabrzeżu betonowe słupki służące do cumowania hydroplanów. Ponadto na terenie Fortu Rogowo, o czym się rzadko wspomina, istniało także lotnisko trawiaste o powierzchni mniej więcej 140 ha, posiadające dwa pasy startowe.

Jednostki obrony wybrzeża i szkoła pilotów

Od 1937 roku stacjonowały w Forcie Rogowo jednostki wojskowe – jako pierwsza część 706. jednostki obrony wybrzeża (706. Küstenfliegsgruppe) – od 1 października 1937; ta jednostka dysponowała samolotami Heinkel (He 60). W grudniu tego samego roku pojawiły się w Rogowie samoloty Dornier (Do 18). W kampanii wrześniowej w 1939 roku brały udział eskadry z Küstenfliegsgruppe 506 i 706 z Rogowa. Kiedy 3 września 1939 zatopiono ORP „Wicher” i uszkodzono ORP „Gryf”, samoloty Küstenfliegsgruppe 506 widziano nad Helem. Od tego czasu nie jest jasne, jaką rolę odgrywała ta jednostka; w 1940 brała udział w kampanii francuskiej. Później prawdopodobnie uczestniczyła w transporcie i zapewnieniu łączności. Ciężkie wodnosamoloty Do 24 z tej jednostki wylatywały z Rogowa na front wschodni.

W listopadzie 1937 założono szkołę pilotów w Stade. Przenoszono ją w różne miejsca (Burg, Kolberg, Bodenhagen,); placówka ta korzystała z lotniska m. in. w Rogowie (Flugzeugführerschule C 6). Ta jednostka szkoleniowa przestała funkcjonować 5 marca 1945.

Mogiła wojenna i Bursztynowa Komnata

Pod koniec lutego i na początku marca 1945 samoloty z Kamp uczestniczyły w ewakuacji ludności cywilnej – 12 latających łodzi Do 24 tworzyło tak zwany most powietrzny. Nie wszystkie przeloty kończyły się sukcesem, jak ten, kiedy z oblężonej Twierdzy Kołobrzeg udało się uratować naraz 116 osób. 5 marca 1945 Do 24 krótko po starcie runął do jeziora na oczach tysięcy ludzi. Na pokładzie, oprócz czterech członków załogi i kilkorga opiekunów, były wyłącznie dzieci. Długi czas uważano, że przyczyną katastrofy mogło być znaczne przeładowanie samolotu – na pokładzie znajdowało się ponad 70 osób, zaś przepisy przewidywały możliwość zabrania maksymalnie 14 osób. Jednak w 2009 roku, kiedy za sprawą Fundacji Fort-Rogowo nurkowie zbadali wrak i wydobyli jego fragmenty na powierzchnię, okazało się, że rufa wodnosamolotu nosi ślad uderzenia pociskiem. Przedstawiciel Niemieckiego Związku Ludowego Opieki nad Grobami Wojennymi, Wolfram Althoff, przestrzega jednak przed pochopnym wyciąganiem wniosków co do przyczyn tragedii. Jak podaje portal Transodra-online, w 2013 roku polsko-niemiecki projekt wydobycia wraku utknął w martwym punkcie, zaś 5 marca 2016 przy drodze między Dźwirzynem a Mrzeżynem odsłonięto pomnik ofiar tej katastrofy.

Resko Pomorskie kryje jeszcze jedną tajemnicę. Podobno podczas walk o rejon Mrzeżyna i Rogowa, już pod sam koniec wojny, na jeziorze zestrzelono niemiecki samolot Ju 52. Niektórzy przypuszczali, że mógł on przewozić Bursztynową Komnatę, ponieważ Niemcy kilkukrotnie próbowali go wydobyć mimo trwającego ostrzału. Do wraku udało się dotrzeć nurkom dopiero w 1987 roku; wydobyto zeń srebrną zastawę i dokumenty. Ładownia samolotu pozostaje jednak zagrzebana w mulistym dnie i nie wiadomo, co jeszcze może kryć.

Po zwycięstwie

19 marca 1945 teren Rogowa został obsadzony przez polską piechotę (4. Dywizja WP), zaś od 3 maja 1945 pozostawał w rękach Armii Czerwonej przez kilka lat. W 1949 roku ulokowano w Rogowie pierwszą polską jednostkę – 32. Pułk Piechoty, zaś w 1951 sformowano w tym garnizonie 82. Pułk Artylerii Przeciwlotniczej, który później nosił nazwę 75. i 99. Pułku Artylerii Przeciwlotniczej. Ostatecznie przeformowany w 2. Zachodniopomorski Pułk Przeciwlotniczy, przestał istnieć w 1998 roku. Teren jednostki AMW odsprzedała miastu Trzebiatów.

Muzeum Lotnictwa i Techniki Militarnej w Rogowie

Do 2004 roku przetrwała część obiektów, jednak plan zagospodarowania przestrzennego przewidywał rozebranie m. in. części koszarów, wartowni oraz budynków warsztatów. Na ich miejscu postawiono apartamentowce. Hangar lotniczy zachował się jednak i 19 marca 2013 roku został wpisany do rejestru zabytków. Dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu uważa, że ów hangar jest być może jedynym tego typu obiektem w Polsce, zbudowanym ponadto w ciekawej technice strunobetonu. Oprócz niego na terenie Fortu Rogowo znajdują się jeszcze magazyny paliwowe, kotłownia i willa Hermanna Göringa (kasyno oficerskie). Plan rozwoju gminy Trzebiatów na lata 2005 – 2010 zakładał reaktywację lotniska.

W 2005 roku gmina przekazała teren byłej jednostki w zarządzanie Fundacji Fort-Rogowo. Od 2009 roku kołobrzeski oddział Muzeum Oręża Polskiego, współpracujący z Fundacją, przechowywał swoje eksponaty lotnicze w hangarze Fortu. Do Fundacji zaś należą inne znajdujące się tam militaria – czołg Sherman, ciężarówki wojskowe oraz radziecka „Łuna” - zestaw rakietowy klasy ziemia-ziemia. Współpraca z gminą Trzebiatów układała się do 2011 roku, zaś w 2014 umowa dzierżawy obiektów powojskowych została Fundacji wypowiedziana. Magazynowanie eksponatów z Kołobrzegu w Rogowie miało mieć charakter tymczasowy i nawet jako takie przejściowe rozwiązanie nie spotkało się z entuzjazmem ani wśród pracowników muzeum, ani władz starostwa powiatowego w Kołobrzegu. Jednak ostatecznie, po wielu perypetiach, zakończonych nawet nakazem eksmisji dla muzeum w 2017 roku, w Forcie Rogowo zdecydowano się utworzyć oddział kołobrzeskiego muzeum – za niemal jednogłośną zgodą radnych powiatu kołobrzeskiego wnioskowano o kredyt na zakup hangaru lotniczego od gminy Trzebiatów. W październiku 2018 roku podpisano akt notarialny kupna - tak rozpoczął się nowy rozdział w historii Fortu Rogowo

Poniżej obejrzeć można film nagrany w Forcie w roku 2012.